środa, 2 listopada 2016

Taki chu**wy wtorek... a sorki to środa

Heyka~
Mylą mi się ostatnio dni a w dodatku nie przestawiłam się po przemianie godzin.
Nie dostałam się na kurs pilarza i Wilczek nie może do mnie przyjechać :(
Trochę smutno...
A pozytywy to to że dobrze mi szła jazda na ciągniku...


Może dzisiejszy dzień jeszcze się zmieni.... Została jeszcze noc...

~Alice

Brak komentarzy: